Najpopularniejsze

  • 3 marca 2024
  • 4 marca 2024
  • wyświetleń: 3182

Mieszkańcy piszą do Ratusza w sprawie fortepianu. Decyzji nie ma, jest propozycja

Fortepian stojący na placu Wojska Polskiego został wyłączony końcem stycznia, z uwagi na liczne skargi mieszkańców na temat jego głośności. To rozwiązanie tymczasowe, dlatego początkiem lutego do ratusza wpłynęła petycja od grupy bielszczan zainteresowanych jego dalszymi losami.

Fortepian na placu Wojska Polskiego
fot. kr / bielsko.info


"Wnosimy o przeniesienie lokalizacji fortepianu w celu zagwarantowania lepszej ochrony akustycznej dla mieszkańców pobliskich kamienic lub likwidacji fortepianu" - napisali autorzy petycji.

Ich zdaniem fortepian stanowi cenny i unikalny element naszego miasta i przyczynia się tworzenia atmosfery artystycznej oraz promowania działań kulturalnych wśród mieszkańców. Poddają jednak w wątpliwość jego lokalizację, w związku z czym proszą o jej zmianę lub całkowitą likwidację instrumentu.

Na ich wniosek odpowiedział końcem lutego wiceprezydent Adam Ruśniak.

- Jak słusznie zaznaczono w petycji „fortepian stanowi cenny i unikalny element naszego miasta", dlatego wszelkie decyzje dotyczące jego dalszych losów muszą być podjęte z dużą rozwagą i odpowiedzialnością. Intencją umieszczenia fortepianu w przestrzeni zmodernizowanego Placu Wojska Polskiego było dodatkowe uatrakcyjnienie tego miejsca i — co tak trafnie zdiagnozowali autorzy petycji - „tworzenie atmosfery artystycznej oraz promowanie działań kulturalnych wśród mieszkańców". W związku z powyższym na chwilę obecną nie podjęto jeszcze ostatecznej decyzji w tej sprawie - wyjaśnił.

Ruśniak zwrócił też uwagę na fakt, że pod petycją podpisali się nie tylko mieszkańcy placu Wojska Polskiego, ale też innych rejonów miasta. - Być może dobrym rozwiązaniem byłoby — tak jak to miało miejsce kilka lat temu w przypadku używania w Bielsku-Białej fajerwerków — przeprowadzenie ogólnomiejskiej sondy dotyczącej przyszłości fortepianu - zasugerował.

Warto dodać, że na ostatniej sesji Rady Miejskiej radna Małgorzata Zarębska proponowała, aby instrument działał za drobną opłatą - na przykład 2 czy 5 złotych. - Zlikwidowałoby to bezmyślne granie przechodniów, którzy chcą po prostu pobębnić w te klawisze i umożliwiłoby sensowne korzystanie z instrumentu - wyjaśniała.

kr, raz / bielsko.info

Reklama

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielsko.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.