3-osobowe załogi ratowników medycznych będą mieli do wykonania 9 zadań. Niektóre z nich będą mogli obejrzeć chętni mieszkańcy. - W Bielskim Pogotowiu Ratunkowym pracuje 230 ludzi, z czego aż 150 jest zaangażowanych w organizację zawodów. Bardzo im za to dziękuję, ponieważ bez ich pomocy nie byłoby możliwe zorganizowanie tak dużego przedsięwzięcia. Przy zadaniach w górach wspiera nas GOPR - mówi Wojciech Waligóra, dyrektor BPR.

Pierwszej nocy uczestnicy sprawdzą indywidualnie swoją wiedzę i sprawność. Tradycją zimowych mistrzostw jest już bieg na 10. piętro, który tym razem rozegrany zostanie w szpitalu wojewódzkim w Bielsku-Białej. Inne zadanie sprawnościowe odbędzie się na torze kartingowym. Wiedzą trzeba będzie wykazać się w jednostce straży pożarnej w Wapienicy.

Mieszkańcy, którzy mają ferie mogą podejrzeć rywalizację w środę 29 stycznia. Załogi będą wzywane do 3 zdarzeń, które odbędą się na Dębowcu, Szyndzielni i Klimczoku. Nie możemy zdradzić szczegółów, podpowiadamy tylko że najlepszym punktem do obserwacji zmagań zespołów karetek będą karczma na Dębowcu lub schronisko na Szyndzielni. Ratownicy nie wyśpią się, bo drugiej nocy przygotowano dla nich zadanie informatyczne.

W czwartek w ostatni dzień zawodów karetki wyjadą jeszcze do 2 zdarzeń. Jedno z nich odbędzie się na terenie dużego przemysłowego zakładu pracy. Wszystkich, którzy interesują się udzielaniem pierwszej pomocy zapraszamy w imieniu głównego organizatora- Bielskiego Pogotowia Ratunkowego do centrum handlowego na Sarnim Stoku. Tam realizowane będzie drugie zadanie tego dnia, przy udziale przypadkowych osób.

Będzie tam też zlokalizowana strefa promocyjna i edukacyjna - każdy będzie mógł spróbować swoich sił w ratowaniu! Przybliżony czas zakończenia tego wydarzenia - ok. godz. 15:00. Jedna z ukraińskich załóg przyjedzie z Kicmania, partnera Powiatu Bielskiego.