Pod koniec stycznia poruszaliśmy sprawę kłopotów niektórych z bielszczan, którzy dojeżdżają do pracy w stolicy. Ich sytuacja się skomplikowała, gdyż po ograniczeniu kursowania pociągów Intercity nie mogą już - jak do tej pory - całych weekendów spędzać u stóp Beskidów. Jak się okazuje, sytuacja ta stanowi dla wielu osób nie lada kłopot.

- Osoby dojeżdżające na tydzień roboczy do pracy do stolicy nie mają możliwości skorzystania w pełni z weekendu w regionie. Takiej sytuacji nie było nawet w czasie największego "lock-downu" połączonego z zakazem przemieszczania w kwietniu 2020 - stwierdził jeden z naszych Czytelników.

Jak wtedy skomentowała Anna Zakrzewska z Biura Prasowego PKP Intercity, „w związku z ograniczoną przepustowością linii kolejowej nr 139 na odcinku Czechowice Dziedzice - Pszczyna, wynikającą z prac modernizacyjnych prowadzonych przez PKP PLK, została podjęta decyzja o likwidacji jednej pary pociągów EIP w rozkładzie na sezon 2020/2021".

- Kursowanie pociągu EIC Ondraszek zostało zawieszone w listopadzie 2020 roku, ze względu na spadek liczby podróżnych w czasie epidemii. Decyzje dotyczące kształtu siatki połączeń są podejmowane na podstawie stale prowadzonych analiz frekwencji w pociągach przewoźnika - dodała.

W sprawie interweniowała m.in. posłanka Mirosława Nykiel. W odpowiedzi na jej pismo skierowane do PKP Robert Czerniak, dyrektor Biura Rozkładów Jazdy i Produktów PKP Intercity poinformował, że "wychodząc naprzeciw oczekiwaniom pasażerów, od wejścia w życie drugiego Zastępczego Rozkładu Jazdy od 20/21 marca tego roku PKP IC postanowiło uruchomić następujące pociągi na trasie Bielsko-Biała - Warszawa - Bielsko-Biała: EIP 5440 w sobotę rano z Gdyni z przyjazdem do Bielska-Białej około godziny 14:00 oraz EIP 4540 w niedzielę z Bielska-Białej z odjazdem około godziny 14:00 do Gdyni".