Wiadomości

  • 23 lutego 2021
  • wyświetleń: 3902

"Nie!" dla zbieraczy poroży w Beskidach - rusza akcja "Wieniec"

Poszukiwanie w lasach zrzutów, czyli poroży jeleniowatych, staje się coraz bardziej popularne m.in. w Beskidach. Jak podkreślają leśnicy, nie ma w tym nic nagannego, o ile zbieracze nie naruszają obowiązujących w lasach zasad, a przede wszystkim nie płoszą zwierząt. Dlatego od 23 lutego Lasy Państwowe przeprowadzą akcję kontrolno-prewencyjną, która ma zapobiegać takim nieetycznym zachowaniom.

jeleń
"Nie!" dla zbieraczy poroży w Beskidach - rusza akcja "Wieniec" · fot. pixabay.com


Jak wyjaśniają pracownicy Lasów Państwowych, poroże to twardy, kostny twór, który noszą samce jeleniowatych. Ma rolę reprezentacyjną - pozwala demonstrować siłę i możliwości reprodukcyjne. Bywa orężem do walki z rywalami. Po okresie godów w zasadzie przestaje być potrzebne i jest zrzucane. Pozbywanie się poroża i jego odrastanie to coroczny proces.

Tymczasem zbieranie tych "trofeów" staje się coraz bardziej popularne. To gratka dla poszukiwaczy. Wielu zbiera je do własnych kolekcji, niektórzy na sprzedaż. Cena zaczyna się od kilkudziesięciu złotych za kilogram, a za największe okazy płaci się dwu, trzykrotnie więcej. Z poroży wytwarza się oryginalne przedmioty użytkowe i galanterię. Warto jednak pamiętać, by poszukując tego cennego materiału nie łamać zasad.

Zbiór zrzutów jest legalny, o ile znaleziono je na terenie lasu gospodarczego, a nie w parku narodowym czy rezerwacie przyrody. Poszukiwacze nie powinni także naruszać zakazów wstępu obowiązujących w lasach, m.in. nie powinni zapuszczać się w młodniki do czterech metrów wysokości - wyjaśnia Izabela Kashyna-Pleskot, starszy specjalista Służby Leśnej.

Dodaje, że niestety część osób w pogoni za znaleziskami zachowuje się nieodpowiedzialnie. Celowo tropiąc chmary jeleni, zmusza je do ciągłego przemieszczania się. A gruba pokrywa śnieżna, mróz i bardzo ograniczony dostęp do pożywienia to wystarczająco duże trudności dla zwierząt - zmuszanie ich do ucieczki w takich warunkach, przepędzanie z bezpiecznych i zasobnych w karmę ostoi zakrawa na okrucieństwo

To niedopuszczalne, by zwierzęta padały ofiarą zachłanności - mówi Andrzej Konieczny, dyrektor generalny Lasów Państwowych. - Ten przypadek skłonił nas do przyjrzenia się problemowi. W najbliższym czasie Straż Leśna przeprowadzi akcję, którą ma na celu przeciwdziałanie nieetycznym występkom.

Akcja o kryptonimie „Wieniec” - tak określa się poroże jelenia - będzie miała charakter ogólnopolski. Weźmie w niej udział około tysiąc strażników leśnych. Będą patrolować szczególnie te okolice, skąd pochodzą doniesienia o nieprawidłowym zachowaniu zbieraczy poroży. Chodzi o egzekwowanie zachowań zgodnych z przepisami. O wsparcie będzie proszona Państwowa Straż Łowiecka i policja.

Celem nieetycznych zbieraczy są przede wszystkim jelenie. Ich krajowa populacja od kilku lat przekracza 200 tys. osobników i jest być może najliczniejsza w historii. Samce posiadają okazałe poroże - jedna tyka może ważyć nawet 5 kg. W trudnych, zimowych warunkach, zwierzęta gromadzą się w duże stada. Tropienie takich chmar na śniegu zwiększa szanse znalezienia zrzutów.

Ciągłe nękanie takich stad nie tylko osłabia i stwarza zagrożenie dla zwierząt. To również potencjalne zagrożenie dla kierowców. Nietrudno o wypadek, gdy na śliską drogę wypadają zwierzęta, spłoszone przez zbieraczy poroży.

raz / bielsko.info

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielsko.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.