Wiadomości

  • 13 października 2022
  • 16 października 2022
  • wyświetleń: 5526

Wybijał szyby w bloku, zaatakował policjantów. Grozi mu surowa kara

Powracamy do sprawy 30-letniego mieszkańca Bielska-Białej, który 29 września, będąc pod wpływem alkoholu oraz środków odurzających dokonał zniszczeń w bloku przy ul. Sterniczej. Chwilę później dokonał czynnej napaści na policjantów, którzy zostali wezwani na interwencję. Mężczyzna usłyszał już zarzuty, a prokurator objął go policyjnym dozorem oraz zastosował poręczenie majątkowe.

policja, radiowóz
Wybijał szyby w bloku, zaatakował policjantów. Grozi mu surowa kara


Przypomnijmy, jak informowaliśmy w tym artykule, w nocy 29 września dyżurny Komisariatu Policji II w Bielsku-Białej odebrał zgłoszenie o mężczyźnie, który wybija szyby wewnątrz bloku przy ul. Sterniczej w Bielsku-Białej. Jego zachowanie zasugerowało wystraszonym mieszkańcom, że może być on pod wpływem alkoholu lub środków odurzających.

- Kiedy na miejsce dojechali stróże prawa ustalili, że sprawcą jest młody mężczyzna, który przemieszcza się po poszczególnych piętrach bloku, wybijając szyby w drzwiach klatki schodowej oraz windach, uszkadzając drzwi windowe oraz drzwi dymoszczelne. Po wejściu do korytarza bloku interweniujący policjanci zauważyli wychodzącego z windy bardzo pobudzonego mężczyznę. W ręku trzymał ostrą, metalową cześć drzwi, którą zaczął wymachiwać w ich stronę. Mężczyzna był zakrwawiony, a na podłodze widoczne były wszędzie plamy krwi - relacjonuje asp. szt. Katarzyna Chrobak, oficer prasowy KMP w Bielsku-Białej.

- Z uwagi na agresywne zachowanie wandala, który trzymanym przedmiotem w ręku cały czas próbował uderzyć stróżów prawa, policjanci obezwładnili 30-latka. Ten cały czas wyszarpywał się, kopał oraz próbował się wyswobodzić. Mężczyzna został zatrzymany i trafił do pomieszczenia dla osób zatrzymanych Komendy Miejskiej Policji w Bielsku-Białej. Badanie policyjnym alkomatem wykazało, że miał w organizmie prawie 2 promile alkoholu, a ponadto znajdował się pod wpływem środków odurzających. Straty, jakich dokonał, Beskidzka Spółdzielnia Mieszkaniowa wyceniła na kwotę nie mniejszą niż 8500 zł - dodaje przedstawicielka bielskich stróżów prawa.

Po czasie spędzonym w policyjnym areszcie 30-latek usłyszał zarzuty: uszkodzenia mienia, czynnej napaści na interweniujących policjantów oraz naruszenia nietykalności cielesnej jednego z nich. Za wszystkie te przestępstwa grozi mu kara nawet 10 lat pozbawienia wolności. Prokurator objął go policyjnym dozorem oraz zastosował poręczenie majątkowe.

mp / bielsko.info

źródło: KMP Bielsko-Biała

Reklama

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielsko.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.