Wiadomości

  • 22 stycznia 2024
  • 4 lutego 2024
  • wyświetleń: 4616

Dziki na Złotym Potoku. Winna geografia?

"Kto spotyka w lesie dzika, ten na drzewo szybko zmyka" - głosi popularna, dziecięca piosenka. Co jednak zrobić, gdy dzika spotyka się tam, gdzie dzikich zwierząt nie powinno być? Zwierzęta te postanowiły zadomowić się na działkach "Złoty Potok".

Dziki
Zdj. ilustracyjne · fot. pixabay.com


Bielski radny Maksymilian Pryga otrzymał od mieszkańców niepokojące wiadomości od bezpośrednio zainteresowanych działkowców związanych z Rodzinnymi Ogródkami Działkowymi „Złoty Potok".

- Na terenie tych ogródków od pewnego czasu występuje problem dzików, które niszczą oraz dewastują dobytek i prace ludzi związanych z ogródkami. Sprawa była już zgłaszana do różnych instytucji oraz podmiotów, które mają możliwości interwencyjne. Sam kilka miesięcy temu pisałem interpelację w tej sprawie, ale niestety problem nie został wówczas efektywnie rozwiązany. Dlatego z uwagi na fakt, że użytkownicy ROD „Złoty Potok" obawiają się nie tylko o swój dobytek, ale przede wszystkim o swoje bezpieczeństwo i zdrowie zwracam się z wnioskiem, aby merytoryczne służby podjęły wszelkie możliwe działania zaradcze w zakresie kompleksowego rozwiązania problemu dzików, które zalegają na terenach ROD „Złoty Potok" - opisuje przedstawiciel bielszczan.

Jednocześnie poprosił o przedstawienie informacji w jakim zakresie na przełomie grudnia 2023 oraz stycznia 2024 były podejmowane różne działania pomocowe związane z opisanym powyżej problemem.

- Działając w trosce o bardzo proszę, aby służby podległe Panu Prezydentowi podjęły wszelkie możliwe działania zmierzające do udzielenia wsparcia i pomocy użytkownikom ROD „Złoty Potok" - zaapelował Pryga.

Jak podkreśla Adam Ruśniak, zastępca prezydenta Bielska-Białej miasto "poprzez swoje specyficzne usytuowanie pomiędzy dwoma pasmami górskimi Beskidu Śląskiego i Beskidu Małego stwarza możliwość przemieszczania się dzikich zwierząt".

- Tę sytuację dodatkowo komplikuje występujące na terenie całego kraju zjawisko afrykańskiego pomoru świń przez co nie ma możliwości podejmowania działań polegających na odławianiu i wywożeniu dzików z terenu miasta. W celu ograniczenia występowania dzików na prywatnych posesjach Wydział Ochrony Środowiska i Energii Urzędu Miejskiego w Bielsku-Białej zakupił tzw. repelenty czyli środki odstraszające dzikie zwierzęta, które to są w dyspozycji Straży Miejskiej w Bielsku-Białej - poinformował wiceprezydent.

Jak wyjaśnia, straż miejska każdorazowo po otrzymaniu informacji w sprawie zagrożeń powodowanych przez dziki podejmuje niezwłocznie interwencję, podczas których też przekazuje wskazane preparaty.

- Ze względu na to, że tereny na których zgłaszane jest występowanie dzikich zwierząt znajdują się poza obwodem łowieckim to koła łowieckie na tych obszarach nie mogą realizować bezpośrednio swoich zadań. W związku z tym, w pierwszej kolejności należy zabezpieczyć teren swojej posesji przed niekontrolowanym przedostaniem się dzikich zwierząt poprzez uszczelnienie ogrodzenia, właściwie zabezpieczenie koszy na odpady oraz usuwanie opadniętych owoców z ogrodu. Natomiast w odniesieniu do szkód czynionych w uprawach i płodach rolnych obowiązują zasady określone w ustawie Prawo łowieckie oraz rozporządzeniu Ministra Środowiska w sprawie sposobu postępowania przy szacowaniu szkód oraz wypłat odszkodowań za szkody w uprawach i płodach rolnych. Na obszarach niewchodzących w skład obwodu łowieckiego, za szkody wyrządzone przez zwierzęta łowne, odszkodowania wypłaca zarząd województwa ze środków budżetu państwa. Wnioski o odszkodowanie za szkody wyrządzone przez zwierzęta łowne można składać do Departamentu Terenów Wiejskich Urzędu Marszałkowskiego Województwa Śląskiego - dodał Ruśniak.

raz / bielsko.info

Reklama

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielsko.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.